5.9.10

Mr. ...?

Czternaście lat temu zaintrygowały go pomalowane pociągi w Warszawie oraz Gdańsku. Od tamtej pory zaczął wsiąkać w sztukę graffiti, zaszywał się w domu i próbował swoich sił na kartkach. W końcu przyszedł rok '99, kiedy to namalował swoją pierwszą pracę na ścianie. Malowanie towarzyszy mu do dnia dzisiejszego i odgrywa znaczącą rolę w jego życiu. Przez ponad dekadę dał znać o sobie w kilku miastach Polski oraz za granicą.
Pytany po co właściwie to robi, odpowiada, że nienawidzi czystych ścian pozbawionych życia.
Dzięki temu że je maluje staje się ich częścią, jest widoczny, więc staje się także elementem miasta.
Nie chce przeżywać swego życia w sposób standardowy, nie wystarczy mu 5 minut sławy, pragnie wieczności, chce pozostać nieśmiertelny.
Inspirację wciąż widzi w nowojorskich pracach pochodzących z lat '80 i komiksach o różnej tematyce.












.

2 komentarze:

  1. Warto było czekać, kawał dobrej roboty !

    OdpowiedzUsuń
  2. bez zbędnego pierdolenia.Zarówno to, jak i to jest bardzo dobre i to widać gołym okiem.Keep It Real!

    OdpowiedzUsuń